wtorek, 3 lipca 2012

Rozdział 6

- Mogę spać u Ciebie- zapytałam Liam'a
- No jasne kochanie chodź do mnie- odpowiedział zaspanym głosem
- Już- położyłam się koło niego i wtuliłam w jego umięśnioną klatę i zasnęłam.
Na drugi dzień obudził mnie dzwonek do drzwi, szybko zbiegłam na dół żeby nie pobudzić reszty. Przed drzwiami stała Asia. Gdy ją zobaczyłam uwiesiłam jej się na szyi:
- Tęskniłam- powiedziałam
- Ja też. Co u was. Chyba mogę z wami zamieszkać?- zapytała
- No jasne. Czuj się jak u siebie.- odpowiedziałam
Weszłyśmy do domu i pokierowałyśmy się w stronę kuchni. Jak zwykle na dole już siedział Niall.
- Siema, co ty tu robisz?- zapytał Asi
- Wróciłam i zamieszkam z Wami- powiedziała
Na twarzy blondynka zagościł uśmiech:
- Dzięki Bogu. Może teraz Zayn przestanie się przystawiać do dziewczyn kumpli i przyprowadzać jakieś lafiryndy- powiedział Niall.
- Jak do dziewczyn kumpli, o co chodzi?- zapytała
- Kama Ci nic nie powiedziała?.
- Nie nic mi nie mówiła- odpowiedziała i spojrzała się na mnie dosyć dziwnie
- Oj, sorry, porozmawiajcie sobie laski- powiedział i szybko wybiegł z kuchni.
- Możesz mi powiedzieć o co mu chodziło?- zapytała
-Tak już. Bo kiedy ty sobie wyjechałaś poszłam do Zayn'a i na niego na krzyczałam, a po jakimś czasie poszłam go przeprosić i on mnie pocałował.- powiedziałam
-Że co kurwa!- zapytała Aś ze łzami w oczach
- Przepraszam!- powiedziałam
- Dobrze wiedziałaś że go kocham,a ty się z nim prze lizałaś. Co z Ciebie za kuzynka. Jesteś szmatą. I ciekawe co na to Liam- powiedziała
- Liam mi wybaczył. I nie mów tak na mnie bo to nie ja go okłamałam.- powiedziałam
- Mam to już gdzieś. I się już do mnie nie odzywaj. Idę się rozpakować.- powiedziała i udała się na górę
Po jakimś czasie do salonu zeszła jakaś ruda tapeciara. Istny pustaczek. To chyba ta laska z którą zabawiał się Zayn, ale co tam przecież on jest dorosły i nie będę go pilnowała. Za chwilę do salonu wbiegł Niall, przepraszając mnie że się wygadał. Oczywiście wybaczyłam mu.A on zaczął opowiadać o Agacie:
- Ona mi się tak spodobała że ją tutaj zaprosiłem- powiedział
- To fajnie, został nam tylko Hazza.- powiedziałam
- W końcu kogoś spotka- powiedział
Na dół zszedł Liam,a razem z nim Asia i Harry:
- Ja wychodzę- krzykną Harry
- Ok.Będziesz na obiedzie- zapytał go Niall
- Tak jasne przecież chcę poznać twoją laskę- powiedział Hazza i wyszedł z domu
Wszyscy się zastanawialiśmy gdzie on się tak spieszy. Nagle zauważyłam że nie ma z nami Moniś, Lou i Zayn'a. Po prosiłam Liam'a aby po nich poszedł, nie chciałam żeby skończyło się tak jak ostatnim razem.:
- Ej gołąbeczki, idziecie do nas- krzyknął Liam
- Tak już idziemy- odparł Louis
- Fajnie się bawiliście wieczorem- zapytał ich Niall
- Tak było fantastycznie- powiedziała Monika z wielkim uśmiechem
- To ty Monika przespałaś się z Lou- zapytała Asia
- Tak a czemu nie. Kocham go i jesteśmy parą więc nie ma przeszkód- powiedziała
- No racja ty przynajmniej ze swoim chłopakiem, nie to co Kamila- powiedziała
Spojrzałam się na nią i pobiegłam do siebie do pokoju. Czułam się podle. Jak ona mogła tak pomyśleć. Usłyszałam że ktoś biegnie do góry i szybko wbiegłam do łazienki i się zamknęłam. Był to Liam:
- Kochanie otwórz mi- powiedział trzaskając w drzwi
- Nie odejdź ja już nie chcę tu być- krzyknęłam po czym chwyciłam żyletkę.
Przyłożyłam ją do żyły i zrobiłam pierwsze cięcie. Po chwili osunęłam się na ziemię i straciłam przytomność
 Obudziłam się w szpitalu. Byli koło mnie Liam i Zayn. Niall stał z jakąś dziewczyną korytarzu, a Moniki, Lou i Harry'ego nie widziałam:
- Cześć, gdzie jest reszta?- zapytałam chłopaków
- Cześć, jak się czujesz mała?- Zapytał Zayn
- Czemu to zrobiłaś?-Zapytał się Liam trzymając mnie mocno za rękę
- Myślałam że jak już mnie nie będzie nie będę miała wypominanego pocałunku z Zayn'em- powiedziałam i się rozpłakałam.
- Ja ci wybaczyłem i to jest ważne, i proszę nie rób tego więcej, bo nie chce zostać sam.- powiedział wskazując na mój nadgarstek.
- Dobrze, a gdzie Aś?- zapytałam
- Asia została w domu. Stwierdziła że nie będzie umiała spojrzeć Ci w oczy.- powiedział Zayn
Do pokoju szpitalnego wszedł lekarz.:
- Panie doktorze kiedy będzie mogłam wyjść- zapytał się Liam
- Dzisiaj już będzie z wami w domu. I proszę na nią uważać- powiedział lekarz
- Dobrze. Obiecuję zajmę się nią najlepiej jak potrafię- odparł Liam
W tym samym czasie do szpitala wchodzi Monika, Louis i Harry również z jakąś dziewczyną:
- Wy tu poczekajcie, za chwile przyjdziemy- powiedział mulat
- Ok. Zaczekamy na zewnątrz- odezwał sie Lou
Po 15 minutach byłam już w domu. Od razu pokierowałam się do swojego pokoju. Oczywiście Liam poszedł ze mną. Harry przedstawił reszcie Elizę,a Niall Agatę. Z tego co opowiadali są fajne. Cieszę się że już kogoś znaleźli. Był tylko jeden problem Asia i Zayn nadal ze sobą nie rozmawiali. Po prostu zachowują się jak dzieci.
Po jakimś czasie zeszłam na dół. Podeszłam do Elizy i Agaty i się przedstawiłam:
- Hej jestem Kamila, możecie mówić na mnie Kama, albo Kamuś.
- Hej miło mi,jestem Agata kuzynka Liam'a- powiedziała
- A ja jestem Eliza- odparła blondynka
- Jak długo znacie się z chłopakami?- zapytałam
- Poznałyśmy się się z nimi na dyskotece.- powiedziała El
- Tak na serio Niall mówił o Agacie, ale Harry nie wspomniał o Tobie słowa- powiedziałam
- Bo ja i Harry na razie nie chcieliśmy nikomu mówić że się spotykamy, ale Monika i Tommo nas przyłapali jak się całowaliśmy.- powiedziała
- Aha. To już jasne czemu Hazza tak często z domu wychodził z domu.- powiedziałam
- Liam chyba bardzo Cię kocham.- powiedziała Aguś
- Czemu tak uważasz?- zapytałam
- Bo kiedy ty zamknęłaś się w łazience Liam zbiegł szybko na dół cały zapłakany.- powiedziała
- Muszę go przeprosić za to- powiedziałam i udałam się w stronę Liam'a.
Kiedy szłam zatrzymała mnie Asia:
- Przepraszam Cie, nie wiedziałam że aż tak Cię zranię- powiedziała
- Dobra spoko. Wybaczam Ci, tylko ja Ci nic nie zrobiłam bo Zayn nie jest twoim chłopakiem- powiedziałam i poszłam do Liam'a.
- Możemy porozmawiać?- zapytałam chłopaka
- Tak kochanie z Tobą zawsze- powiedział
- Chcę Cię przeprosić za to co było z Zayn'em i za to co sobie zrobiłam. I tak myślałam czy prze zemnie nie masz czasami kłopotów.- powiedziałam
- Kochanie było minęło.- powiedział i zaczęliśmy się całować
- Ej wy gołąbeczki, koniec czułości- krzyknął Zayn
- Spadaj, Asia jest wolna- odwzajemnił mu Liam
W tym momencie Zayn się zamknął i udał się w stronę Asi:
- Przepraszam że zachowywałem się jak dziecko- powiedział
- To ja Cię przepraszam za to że Cię okłamałam- odparła  Aś
- Chcę Ci powiedzieć że mi się podobasz,a to nie jest wina Kamili  że ją pocałowałem. Ok.- powiedział
- Podobam Ci się?- zapytała bo nie mogła uwierzyć w to co usłyszała
- Tak i to bardzo, nawet chyba coś do Ciebie czuje. Może zaczniemy wszystko od początku?- zapytał
- Tak oczywiście. Kocham Cię- powiedziała
Zayn chwycił ją w pasie i zaczęli się całować, a my krzyczeliśmy i gwizdaliśmy im na szczęście. Po chwili Niall poszedł odprowadzić Agatę, a Harry poszedł z El na spacer.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz