poniedziałek, 9 lipca 2012

Rozdział 8

Jednak nie było hejtów na Elizę. Fanki się ucieszyły że Harry jest szczęśliwy. Niall jeszcze nie ogłosił mediom że jest w związku. No cóż nie dziwię się my mamy dopiero po 15 , 16 lat, a chłopacy 18, 19, ale ważne że my się kochamy. I mamy jeszcze jeden problem, nadal nie wiem czy przespałam się z Liam'em. Może powinnam iść do lekarza. Monika i Louis mają zamiar wyjechać na wakacje. Asia cały czas od tygodnia kłóci się z Zayn'em. Czyż by to koniec ich związku. Agata zamieszka razem z nami u chłopaków. Chcę aby wszyscy byli szczęśliwi, ale tak się nie da, wszystko się kiedyś kończy nawet wielka miłość. Całe szczęście że u nas tak nie ma. Po chwili usłyszałam wołanie z kuchni:
- Kamuś!- wołała mnie Monika
- Słucham Cię- odpowiedzłam
- Pojedziemy dzisiaj na zakupy?- zapytała się Monika
- Tak oczywiście. Poczekaj tylko się ubiorę.- odpowiedziałam i poszłam do łazienki.
Nagle kiedy przechodziłam obok pokoju Louis'a zobaczyłam jak Asia klei się do niego. Rozumiem to że przechodzi kryzys z Zayn'em, ale nie kosztem przyjaciółki i jej chłopaka. W tym momencie na górę wszedł Zayn i Monik. Gdy to zobaczyli byli w szoku. Wiem jak to jest też zdradziłam Liam'a, ale wtedy to była chwila słabości i Zayn wtedy z nikim nie był. Monika wybiegła z domu. Postanowiła nie zostawić przyjaciółki w takiej sytuacji i pobiegłam za nią.:
- Monika! Stój- krzyczałam za nią
- Zostaw mnie.- powiedziała
- Nie jesteś moją przyjaciółką i Cię nigdy nie zostawię. Ty też byłaś przy mnie.- powiedziałam
- Chcę wrócić do Polski- powiedziała Monika
- Nie rób tego.- powiedziałam przytulając przyjaciółkę.
- Ja go kocham. Jutro wylatuję.- powiedziała ze łzami w oczach, przytulając się mocno do mnie.
- Dobrze, a będziesz nas odwiedzać?- zapytałam płacząc
- Tak kochanie. Ciebie zawsze.- odpowiedziała
- Pomogę Ci się spakować. Chociaż nadal uważam że to zły pomysł. Przecież widziałaś że to ona się do niego kleiła a nie on do niej.- powiedziałam
- To była zdrada z obu stron- dodała Monik i pokierowała się do domu.
Kiedy  byłyśmy już w domu Zayn krzyczał na Asię, a Louis się tłumaczył Liam'owi z tego co za szło. W momencie kiedy Tommo zobaczył Monikę szybko do niej podszedł przepraszając ją. Moniś nie chciała go słuchać i poszła do swojego pokoju. Wzięła swoje walizki i zaczęła się pakować. Jutro z samego rana miała samolot do Polski. Powiedziałam tylko o tym Liam'owi. Postanowiliśmy że nie powiemy nikomu więcej i że jutro zawieziemy ją na lotnisko.
Następnego dnia. Wstaliśmy bardzo wcześnie, aby zawieść Monikę. Całe szczęście że wszyscy jeszcze spali. Wsiedliśmy do samochodu i ruszyliśmy. Całą drogę próbowałam namówić ją aby została, ale bez skutecznie. Kiedy byliśmy na lotnisku zadzwonił do mnie telefon. Był to Louis:
Rozmowa telefoniczna:
- Gdzie jesteście?- zapytała się
- Na lotnisku.- odowiedziałam
- Co wy tam robicie?
- zawieźliśmy Monikę. Ona wraca do Polski.- owiedziałam
-Ona nie może!- krzyknął Louis
- Zdradziłeś ją- powiedziałam
- Nie ruszajcie się zaraz tam będę.- powiedział
- Za późno jej samolot już odleciał.- powiedziałam i się rozłączyłam
Koniec rozmowy.
Musimy się zbierać- powiedział Liam
- Pewnie tak. Myślisz że d nas wróci?- zapytałam ukochanego
- Tak wróci. Nie zostawi Ciebie.- powiedział
- Liam a czy my spaliśmy ze sobą?- zapytałam
- W sensie?
- No wiesz o co mi chodzi.- powiedziałam
- Tak ale nie martw się, miałem wszystko pod kontrolą.- powiedział Liam
- Dobrze. Wierzę Ci.- powiedziałam
Nagle zobaczyłam na lotnisko wbiegającego Louis'a w pidżamie. Chyba nas nie zauważył bo biegł do kasy z biletami. Kupił bilet do Polski. Czyżby leciał z przeprosinami do Moniki.

To tyle. Mam nadzieję że się wam podoba. Proszę o komentarze bo nie wiem czy opłaca mi się pisać te opowiadanie i także zapraszam na mojego drugiego bloga na którym też pojawił się nowy rozdział http://tell-me-a-lie-kamusia.blogspot.com/  Kamuś XD.

+18 Liam

Hej tu Moniś pomyślałam że spróbuje coś nabazgrać dla was więc macie. Wiem że nie piszę zbyt dobrze no ale kit z tym ważne że jest. Niedługo wstawimy też kolejne części opowiadania więc bądźcie cierpliwe.


Jesteś z Liam'em już od 5 miesięcy, ale on jest obecnie w trasie z chłopakami i wraca za tydzień. tęsknisz ponieważ nie widzieliście się od dwóch miesięcy. Nagle pewnego dnia dostajesz dziwny telefon, że twój chłopak miał wypadek i powinnaś jak najszybciej zjawić się w szpitalu, który znajdował się w Londynie. Wzięłaś najpotrzebniejsze Ci rzeczy i nie zastanawiając się nad niczym pojechałaś na lotnisko gdzie miałaś opłacone bilety na samolot, ponieważ w tej chwili przebywałaś w Polsce u swojej rodziny. Po jakiś 2 godzinach byłaś na miejscu. Z lotniska odebrał Cię Paul. Jechaliście już dobrą godzinę próbowałaś się czegoś od niego dowiedzieć na temat Liam'a ale on milczał jak grób. Wreszcze samochód stanął, ale miejsce, w którym się znajdowaliście nie przypominało ani szpitala, villi chłopaków. Była to mała chatka leżąca nad jeziorem. Paul wpuścił Cię do środka a sam odjechał. Na podłodze leżało pełno płatków róż, z których ułożona była ścieżka prowadząca do łazienki gdzie uszykowane miałaś olejki go kąpieli i szlafrok, obok była karteczka z napisem
 "Widzimy się niebawem! Liam xx".
Wzięłaś więc długą kąpiel z bąbelkami. Po około godzinie wyszłaś z łazienki. przed którą stał wielki bukiet czerwonych róż z kolejną karteczką
 "Czekam w kuchni na dole, mam niespodziankę. Liam xx" 
Ubrałaś się w sukienkę leżącą na łożu następnie zeszłaś na dół. Okazało się, że Lam uszykował dla was romantyczną kolację.
L-(t.i)wyglądasz wspaniale
Ty-Ty również, ale jak to się stało, że jesteś tu cały i zdrowy
L-Nie miałem żadnego wypadku tylko chciałem Cię tu ściągnąć, aby zadać jedno bardzo ważne pytanie...
Twoje oczy zaszkliły się, a Liam podszedł bliżej Ciebie, uklęknął na jedno kolano i zapytał...
L-(t.i)(t.n)zostaniesz moją żoną?
Ty stałaś jak wryta nie wiedziałaś co powiedzieć, ale w końcu wyksztusiłaś głośne
 "TAK, tak oczywiście".
Liam wziął Cię na ręce i zaniósł do sypialni, położył Cię delikaatnie na aksamitnej pościeli i zaczął masować twoje ciało opuszkami palców. Zaczęłaś go namiętnie całować co on odwzajemnił. Po paru chwilach zaczęliście się rozbierać, aż w końcu byliście całkiem nadzy. Oboje stwierdziliście, że nadeszła już pora na kolejny krok w waszym związku. Liam był bardzo delikatny, gdyż był to wasz pierwszy raz, ale oboje zaczęliście się powoli rozkręcać. Twój ukochany zaczął w Ciebie coraz szybciej i mocniej zagłębiać się, a każde pchnięcie bolało Cię coraz to bardziej boleć, zaczęłaś krzyczeć
"Liam, jesteś Bogiem seksu"
Widziałaś jak się uśmiecha więc nie przestawałaś go "dopingować".. Skończyliście dopiero po jakiejś godzinie, ponieważ na końcu pieściliście się jeszcze trochę. Potem ułożyliście się razem na łóżku i zasnęliście. Jakieś 6 miesięcy po tym zdarzeniu pobraliście się, a po kolejnych 3 miesiącach urodzily wam się prześliczne bliźniaki mała (i.dz.) i (i.ch).TERAZ TWORZYCIE DUŻĄ WSPANIAŁĄ RODZINĘ.


Wiem wyszedł trochę długi ale to mój pierwszy mam nadzieje, że wam się spodobał i proszę o jakie kolwiek komentarze. 
Moniś xx







wtorek, 3 lipca 2012

Rozdział 7

Kiedy Harry odprowadzał Elizę to reszta sprzątała dom. W tym momencie Harry i El się świetnie bawili.
Trzymali się za ręce i ciągle się całowali. Po prostu byli szczęśliwi.:
- Kocham Cię- powiedział Harry
- Ja ciebie też- odpowiedziała Eliza i pocałowała go namiętnie
- Cieszę się że już wszyscy wiedzą- powiedział Hazza
- Ja też.- odparła El i się przytuliła do chłopaka
- Już jesteśmy- powiedział
- Tak wiem, może wejdziesz do środka- zaproponowała
- Tak, bardzo chętnie powiedział Harold
W tej chwili wszyscy się martwili gdzie jest nasz Harry, ale co tam po jakiejś godzinie poinformował nas że nie wraca do domu. Trudno posprzątaliśmy sami. A tak w ogóle to wszyscy byli ciekawi gdzie jest Niall. Czyż by on też nie wracał na noc do domu.:
- To my z Moniką pójdziemy już spać- powiedział ziewają  Louis
- Tak, tak, ja i Asia też- odparł Zayn
- Czy ty i Asia będziecie spali razem?- Zapytał ciekawski Liam
- Ty możesz spać z Kamilą, to ja mogę z Asią- powiedział mulat
- Dobra nie wnikam, a wy jesteście parą- zapytał Liam
Asia i Zayn popatrzyli na siebie i równocześnie odpowiedzieli:
- Takk.
- To fajnie cieszę się- powiedziałam
- Życzę wam szczęścia- dodała Monika
- a przede wszystkim miłości i wytrwałości- dodał Liam po czym mnie przytulił i pocałował.
- Jak macie iść spać to już znikajcie- powiedziałam
- Ok. Dobranoc.- powiedzieli i poszli.
W tej chwili Niall i Agata poszli do jakiegoś hotelu bo nie chciało im się wracać. Nic dziwnego.
*Następnego dnia*
Wstałam bardzo wcześnie. Dopiero się zorientowałam że z Liam'em spaliśmy w salonie prawie nadzy.:
- Liam, kochanie wstawaj- próbowałam go obudzić za nim inni wstaną.
- Jeszcze trochę pośpię i wstanę- powiedział
- Kurwa Liam wstawaj nie chcę aby któraś z dziewczyn zobaczyła Cię nagiego- powiedziałam
- Że co. Jak to?- Zaczął wypytywać
- Normalnie. Chyba się przespaliśmy- Powiedziałam i usiadłam koło niego.
- Tak sądzisz?- zapytał Liam
- Nie wiem.- powiedziałam
- Nie zrobił byś mi tego. Co nie?- zapytałam
- Nie coś ty kochanie. Było mówione że poczekamy- odpowiedział
Po chwili do domu wbiegł Harry i Eliza:
- Ej wy nie możecie się ubrać- zapytał Harry
- Nie nie możemy. Nikt Ci nie kazał patrzeć- powiedział Liam
- Co się stało?- zapytałam
- Gonił nas tłum fanek One Direction- powiedziała Eliza
- O kurwa to źle- powiedział Liam
- No wiem.- Powiedziała El
- A co jeżeli zaczną ją hejtować?- zapytał Harry
- Damy sobie z tym radę- powiedział Liam i okrył się kocem

NO i to tyle myślę że dodam dzisiaj kolejny. Tęskniłam za wami. Kocham Was. :** <3 Kamuś XD

Rozdział 6

- Mogę spać u Ciebie- zapytałam Liam'a
- No jasne kochanie chodź do mnie- odpowiedział zaspanym głosem
- Już- położyłam się koło niego i wtuliłam w jego umięśnioną klatę i zasnęłam.
Na drugi dzień obudził mnie dzwonek do drzwi, szybko zbiegłam na dół żeby nie pobudzić reszty. Przed drzwiami stała Asia. Gdy ją zobaczyłam uwiesiłam jej się na szyi:
- Tęskniłam- powiedziałam
- Ja też. Co u was. Chyba mogę z wami zamieszkać?- zapytała
- No jasne. Czuj się jak u siebie.- odpowiedziałam
Weszłyśmy do domu i pokierowałyśmy się w stronę kuchni. Jak zwykle na dole już siedział Niall.
- Siema, co ty tu robisz?- zapytał Asi
- Wróciłam i zamieszkam z Wami- powiedziała
Na twarzy blondynka zagościł uśmiech:
- Dzięki Bogu. Może teraz Zayn przestanie się przystawiać do dziewczyn kumpli i przyprowadzać jakieś lafiryndy- powiedział Niall.
- Jak do dziewczyn kumpli, o co chodzi?- zapytała
- Kama Ci nic nie powiedziała?.
- Nie nic mi nie mówiła- odpowiedziała i spojrzała się na mnie dosyć dziwnie
- Oj, sorry, porozmawiajcie sobie laski- powiedział i szybko wybiegł z kuchni.
- Możesz mi powiedzieć o co mu chodziło?- zapytała
-Tak już. Bo kiedy ty sobie wyjechałaś poszłam do Zayn'a i na niego na krzyczałam, a po jakimś czasie poszłam go przeprosić i on mnie pocałował.- powiedziałam
-Że co kurwa!- zapytała Aś ze łzami w oczach
- Przepraszam!- powiedziałam
- Dobrze wiedziałaś że go kocham,a ty się z nim prze lizałaś. Co z Ciebie za kuzynka. Jesteś szmatą. I ciekawe co na to Liam- powiedziała
- Liam mi wybaczył. I nie mów tak na mnie bo to nie ja go okłamałam.- powiedziałam
- Mam to już gdzieś. I się już do mnie nie odzywaj. Idę się rozpakować.- powiedziała i udała się na górę
Po jakimś czasie do salonu zeszła jakaś ruda tapeciara. Istny pustaczek. To chyba ta laska z którą zabawiał się Zayn, ale co tam przecież on jest dorosły i nie będę go pilnowała. Za chwilę do salonu wbiegł Niall, przepraszając mnie że się wygadał. Oczywiście wybaczyłam mu.A on zaczął opowiadać o Agacie:
- Ona mi się tak spodobała że ją tutaj zaprosiłem- powiedział
- To fajnie, został nam tylko Hazza.- powiedziałam
- W końcu kogoś spotka- powiedział
Na dół zszedł Liam,a razem z nim Asia i Harry:
- Ja wychodzę- krzykną Harry
- Ok.Będziesz na obiedzie- zapytał go Niall
- Tak jasne przecież chcę poznać twoją laskę- powiedział Hazza i wyszedł z domu
Wszyscy się zastanawialiśmy gdzie on się tak spieszy. Nagle zauważyłam że nie ma z nami Moniś, Lou i Zayn'a. Po prosiłam Liam'a aby po nich poszedł, nie chciałam żeby skończyło się tak jak ostatnim razem.:
- Ej gołąbeczki, idziecie do nas- krzyknął Liam
- Tak już idziemy- odparł Louis
- Fajnie się bawiliście wieczorem- zapytał ich Niall
- Tak było fantastycznie- powiedziała Monika z wielkim uśmiechem
- To ty Monika przespałaś się z Lou- zapytała Asia
- Tak a czemu nie. Kocham go i jesteśmy parą więc nie ma przeszkód- powiedziała
- No racja ty przynajmniej ze swoim chłopakiem, nie to co Kamila- powiedziała
Spojrzałam się na nią i pobiegłam do siebie do pokoju. Czułam się podle. Jak ona mogła tak pomyśleć. Usłyszałam że ktoś biegnie do góry i szybko wbiegłam do łazienki i się zamknęłam. Był to Liam:
- Kochanie otwórz mi- powiedział trzaskając w drzwi
- Nie odejdź ja już nie chcę tu być- krzyknęłam po czym chwyciłam żyletkę.
Przyłożyłam ją do żyły i zrobiłam pierwsze cięcie. Po chwili osunęłam się na ziemię i straciłam przytomność
 Obudziłam się w szpitalu. Byli koło mnie Liam i Zayn. Niall stał z jakąś dziewczyną korytarzu, a Moniki, Lou i Harry'ego nie widziałam:
- Cześć, gdzie jest reszta?- zapytałam chłopaków
- Cześć, jak się czujesz mała?- Zapytał Zayn
- Czemu to zrobiłaś?-Zapytał się Liam trzymając mnie mocno za rękę
- Myślałam że jak już mnie nie będzie nie będę miała wypominanego pocałunku z Zayn'em- powiedziałam i się rozpłakałam.
- Ja ci wybaczyłem i to jest ważne, i proszę nie rób tego więcej, bo nie chce zostać sam.- powiedział wskazując na mój nadgarstek.
- Dobrze, a gdzie Aś?- zapytałam
- Asia została w domu. Stwierdziła że nie będzie umiała spojrzeć Ci w oczy.- powiedział Zayn
Do pokoju szpitalnego wszedł lekarz.:
- Panie doktorze kiedy będzie mogłam wyjść- zapytał się Liam
- Dzisiaj już będzie z wami w domu. I proszę na nią uważać- powiedział lekarz
- Dobrze. Obiecuję zajmę się nią najlepiej jak potrafię- odparł Liam
W tym samym czasie do szpitala wchodzi Monika, Louis i Harry również z jakąś dziewczyną:
- Wy tu poczekajcie, za chwile przyjdziemy- powiedział mulat
- Ok. Zaczekamy na zewnątrz- odezwał sie Lou
Po 15 minutach byłam już w domu. Od razu pokierowałam się do swojego pokoju. Oczywiście Liam poszedł ze mną. Harry przedstawił reszcie Elizę,a Niall Agatę. Z tego co opowiadali są fajne. Cieszę się że już kogoś znaleźli. Był tylko jeden problem Asia i Zayn nadal ze sobą nie rozmawiali. Po prostu zachowują się jak dzieci.
Po jakimś czasie zeszłam na dół. Podeszłam do Elizy i Agaty i się przedstawiłam:
- Hej jestem Kamila, możecie mówić na mnie Kama, albo Kamuś.
- Hej miło mi,jestem Agata kuzynka Liam'a- powiedziała
- A ja jestem Eliza- odparła blondynka
- Jak długo znacie się z chłopakami?- zapytałam
- Poznałyśmy się się z nimi na dyskotece.- powiedziała El
- Tak na serio Niall mówił o Agacie, ale Harry nie wspomniał o Tobie słowa- powiedziałam
- Bo ja i Harry na razie nie chcieliśmy nikomu mówić że się spotykamy, ale Monika i Tommo nas przyłapali jak się całowaliśmy.- powiedziała
- Aha. To już jasne czemu Hazza tak często z domu wychodził z domu.- powiedziałam
- Liam chyba bardzo Cię kocham.- powiedziała Aguś
- Czemu tak uważasz?- zapytałam
- Bo kiedy ty zamknęłaś się w łazience Liam zbiegł szybko na dół cały zapłakany.- powiedziała
- Muszę go przeprosić za to- powiedziałam i udałam się w stronę Liam'a.
Kiedy szłam zatrzymała mnie Asia:
- Przepraszam Cie, nie wiedziałam że aż tak Cię zranię- powiedziała
- Dobra spoko. Wybaczam Ci, tylko ja Ci nic nie zrobiłam bo Zayn nie jest twoim chłopakiem- powiedziałam i poszłam do Liam'a.
- Możemy porozmawiać?- zapytałam chłopaka
- Tak kochanie z Tobą zawsze- powiedział
- Chcę Cię przeprosić za to co było z Zayn'em i za to co sobie zrobiłam. I tak myślałam czy prze zemnie nie masz czasami kłopotów.- powiedziałam
- Kochanie było minęło.- powiedział i zaczęliśmy się całować
- Ej wy gołąbeczki, koniec czułości- krzyknął Zayn
- Spadaj, Asia jest wolna- odwzajemnił mu Liam
W tym momencie Zayn się zamknął i udał się w stronę Asi:
- Przepraszam że zachowywałem się jak dziecko- powiedział
- To ja Cię przepraszam za to że Cię okłamałam- odparła  Aś
- Chcę Ci powiedzieć że mi się podobasz,a to nie jest wina Kamili  że ją pocałowałem. Ok.- powiedział
- Podobam Ci się?- zapytała bo nie mogła uwierzyć w to co usłyszała
- Tak i to bardzo, nawet chyba coś do Ciebie czuje. Może zaczniemy wszystko od początku?- zapytał
- Tak oczywiście. Kocham Cię- powiedziała
Zayn chwycił ją w pasie i zaczęli się całować, a my krzyczeliśmy i gwizdaliśmy im na szczęście. Po chwili Niall poszedł odprowadzić Agatę, a Harry poszedł z El na spacer.

Rozdział 5

Kiedy Asia już pojechała razem z Lou postanowiliśmy iść do Zayn'a bo jako jedyny się z nią nie pożegnał:
- Możemy pogadać- zapytał się go spokojnie Louis
- Ty palancie- krzyknęłam na niego od wejście.
- Czego kurwa chcesz?- zapytał oburzonym tonem
- Ona dla Ciebie jedzie zerwać z chłopakiem. Po prostu Cię kocha.- powiedziałam
- Kama! Uspokój się- powiedział Tommo trzymając mnie bo miałam ochotę uderzyć Malika.
- Możesz dać mi spokój. Ona mnie nie obchodzi. Zaufałem jej ale się na niej zawiodłem.- powiedział i wyprosił mnie i Louis'a z pokoju. Nie dziwie mu się. Był załamany,a ja jeszcze na niego nakrzyczałam. Czułam się głupio. Zeszłam na dół i usiadłam koło Liam'a przytulając się do niego:
- Kochasz mnie?- zapytał niepewny.
- Tak i to bardzo a czemu pytasz?
- Tylko tak chciałem się upewnić.- odparł Liam
Po jakimś czasie na sofe wskoczył Niall. Kocham tego blondynka,ale bez przesady nie tego się nie da wytrzymać. Przychodzi i plotkuje o wszystkim. Za raz za nim z góry zszedł Harry i włączył jakąś durną komedie:
- Może zrobię popcorn- zaproponował blondasek
- Yyy, tak jasne.- powiedziałam
- Ktoś pójdzie po tamtą trojkę, może się przyłączą- zapytał Hazza
- Ok. Ja pójdę,a wy już włączcie film.- powiedziałam i pobiegłam na górę po gołąbeczki i Zayn'a.
Miałam wielką nadzieję że oni ze mną zejdą,ale no niestety chcieli pobyć sami. Ruszyłam w stronę pokoju Zayn'a i się wahałam czy pójść do niego czy nie:
- Mogę wejść- zapytałam
- Jasne właź- powiedział
- Może zejdziesz do nas na dół?- zapytałam Zayn'a
- Może później. Mam pytanie.- powiedział
- Jakie?- zapytałam przerażona
- Czy ty jesteś pewna swoich uczuć co do Liam'a?- zapytał mulat
- Tak kocham go. Was owszem też, ale was tylko dlatego że jestem wasza fanką,a Liam'a jako mojego chłopaka.- odpowiedziałam
- To dobrze bo nie chciał bym aby mój przyjaciel cierpiał tak jak ja.- odparł
Zrobiło mi się go przykro, więc się do niego przytuliłam aby go pocieszyć:
- Wszystko będzie dobrze. Przepraszam że na Ciebie nakrzyczałam- powiedziałam i spojrzałam mu się w oczy. Po chwili Zayn musnął moje usta i zaczęliśmy się całować. Zobaczył to Liam, który przechodził. Szybko poszedł do pokoju Moniki i Lou. Praktycznie to był pokój Lou, ale Moniś spędzała tam tyle czasu że to już nie miało różnicy kogo pokój:
- Lou chodź szybko.- powiedział
- Słucham Cię.
- Przejdź koło pokoju Zayn'a i tu wróć- poprosił go Liam
- Ok. ale po co?- zapytał Tommo
- Idź
W tym momencie kiedy się całowaliśmy przeszedł Louis. Był bardzo zdziwiony i wrócił do pokoju:
- Co ona od jebała?- zapytał Lou
- Nie wiem, a jeżeli maja romans.- powiedział Liam
- Kto znowu?- wtrąciła się do rozmowy Monika
- Kamila. Całuje się z Zayn'em.- powiedział Lou bo Liam był zbytnio załamany tą sytuacją.
- O Ja pierdole.- powiedziała Monika
Kiedy skończyłam się całować z Zayn'em wyszłam z jego pokoju i pobiegłam szybko do łazienki:
- Co ja zrobiłam, przecież ja kocham Liam'a , a nie Zayn'a- mówiłam sama do siebie.
Gdy wyszłam z łazienki poszłam do pokoju i zobaczyłam tam siedzącego na moim łóżku Liam'a:
- Przepraszam- powiedziałam
- Zdradziłaś mnie z moim przyjacielem- powiedział drżącym głosem i wyszedł z pokoju
- Kocham Cię- Krzyknęłam do niego
Po jakimś czasie wybiegłam z domu. Zobaczył mnie Harry i pobiegł za mną:
- Gdzie idziesz?- Zapytał Hazza
- Daleko, zraniłam Liam'a- powiedziałam i rozpłakałam się na dobre.
- Wszystko będzie dobrze- powiedział Loczek i mnie objął ramieniem.
Poszliśmy do domu. Harry zawsze umiał mnie pocieszyć. Kiedy weszliśmy do domu Liam się dziwnie spojrzał. Szybko wbiegłam na górę i wzięłam gorącą kąpiel. Kiedy wyszłam z łazienki zobaczyłam u mnie Zayn'a.
Byłam bardzo zaskoczona,ale za razem zła na niego:
- Czego chcesz?- zapytałam wkurzona
- Możemy porozmawiać?- zapytał mulat
-A mamy w ogóle o czym- powiedziałam i spojrzałam się na niego krzywo.
- Przepraszam Cię, nie chciałem aby tak wyszło.- powiedział
- Po co to zrobiłeś. Chciałeś się odegrać na mnie że Cię wyzywałam!- wykrzyczałam to i się rozpłakałam.
- Nieporostu się zapomniałem.- powiedział przytulając się do mnie.
W tym momencie przechodziła Monika:
- Ogarnijcie się-powiedziała
- Niby czemu?- zapytał Zayn
- Bo Liam przez was cierpi, a po tobie Kama się tego nie spodziewałam.- powiedziała i poszła
- Zajmij się Lou- krzyknął do niej Zayn.
Chwilę pomyślałam nad wszystkim i czułam się beznadziejnie:
- Ona ma rację, jestem podła. Musze z nim porozmawiać- powiedziałam i zostawiłam Zayn'a u mnie w pokoju. Zeszłam szybko na dół:
- Gdzie jest Liam- zapytałam Niall'a
- Pojechał na dyskotekę- odparł
- Jak to? Sam?- zapytałam
- Tak,a co?
- A nic chciałam z nim pogadać.- powiedziałam i udałam się do kuchni.
- A może my też wybierzemy się na tą imprezę- zaproponował Niall
- Jesteś pewien że to dobry pomysł?- zapytałam
- Tak owszem. szykuj się i idź po resztę- powiedział,a ja szybko pobiegłam do góry i zaczęłam krzyczeć na cały dom:
- Zbierajcie się idziemy na imprezę!!!- i poszłam pod prysznic.
Nadal w pokoju siedział Zayn, ale już przestałam na niego zwracać uwagę. Kiedy wzięłam szybki prysznic wszyscy byli już na dole i czekali tylko za mną:
- Jedziemy- zapytał Lou
- Tak, jasne- odpowiedział Hazza
Po 15 minutach byliśmy już na miejscu. Nie mogłam już wytrzymać, musiałam pogadać z Liam'em. A na dodatek Monika uważa pewnie mnie za szmatę. No,ale co tam ma do tego prawo. Kiedy już weszliśmy do środka zobaczyłam Liam'a przy barze. Szybko do niego podbiegłam:
- Mogę?- Zapytałam
- Tak jasne.- odpowiedział
- pogadamy?
- Nie mamy o czym- powiedział i poszedł do reszty chłopaków,a ja siedziałam i płakałam.
Za chwile podeszła do mnie Monika:
- Wszystko będzie dobrze- powiedziała przyjaciółka
- Na pewno nie, a teraz pewnie ty masz mnie za szmatę- powiedziałam
- Nie kochanie, i nawet tak nie myśl. To nie tylko twoja wina- próbowała mnie pocieszyć
Nagle zobaczyłyśmy jak Zayn rozmawia z Liam'em:
- Stary wyluzuj, to tyko moja wina- powiedział mulat
- Ona też jest winna- odparł
- Tylko że to ja ją pocałowałem,a nie ona mnie- tłumaczył się Zayn
- Ty jesteś moim przyjacielem, a zachowałeś się jak ostatni dupek liżąc się z moja dziewczyną. Czuje się przez was zdradzony- powiedział Liam
- Tak wiem jestem ostatnim chujem, ale wybacz Kamili i z nią pogadaj. Proszę- powiedział Zayn'uś
W tym czasie po Monikę przyszedł Louis. Poszli tańczyć, a ja patrzyłam jak Niall próbuje wyrwać jakąś laskę. Chyba wymienili się numerami bo blondynek miał banana na twarzy. Zobaczyłam że w moją stronę idzie Liam. Uśmiechnęłam się, bo miałam nadzieję że ze mną pogada. I tak też się stało:
- Wybaczysz mi kiedyś?- zapytałam
- Już wybaczyłem- powiedział
- Przepraszam Cie za to- powiedziałam
- Zapomnijmy o tym- odparł Liam i mnie pocałował.
Kiedy już było wszystko dobrze zobaczyłam Monikę i Lou wchodzących razem do babskiej toalety. Głupkowato się uśmiechnęłam i pokazałam Lou tylko kciuki do góry.
Oczywiście Zayn też pogodził się z Liam'em. Niall cały czas mówił o Agacie,która mu się spodobała. Monika i Lou zabawiali się w łazience. Nagle pomyślałam czy mówić o tej całej sytuacji Asi, przecież ona kochała Zayn'a. Kiedy postanowiliśmy wrócić do domu Zayn powiedział że zostaje i wróci później. Zgodziliśmy się. Czemu niby nie jest przecież dorosły. Gdy byliśmy już w domu wszyscy pokierowaliśmy się do swoich pokoi, oczywiście oprócz Moniki bo ta spała z Tommo. Kiedy już wyszłam z pod prysznica słyszałam hałasy z pokoju Lou,a także z pokoju Zayn'a który znajdował się koło mojego. Nie chciałam tego słyszeć więc skierowałam się do pokoju    Liam'a.

Rozdział 4

Kiedy ja z Liam'em byłam już w sypialni reszta się fajnie bawiła. Po jakiś 15 minutach do siebie poszli też Lou i Monika. Zayn usiadł obok Asi i rozmawiali:
- Podoba Ci się u nas?- zapytał mulat
- Tak i to bardzo- odpowiedziała Aś
- To się cieszę, a który z nas Ci najbardziej podoba?
- Wszyscy jesteście słodcy, uroczy i utalentowani, ale mam słabość do Ciebie - powiedziała po czym się zarumieniła.
- Może obejrzymy jakiś film?- zaproponował Zayn.
- Dobrze! To jakiś wybierz a przygotuję popcorn.- Powiedziała Asia i poszła do kuchni.
Kiedy film się zaczął Zayn cały czas zadawał Asia pytania:
- Ilu miałaś chłopaków- zapytał ciekawski Zayn
- 4, a ty ile miałeś dziewczyn- zapytałaś mulata
Zayn wziął swoją rękę i zaczął liczyć. Asia spojrzała się na niego z zdziwieniem:
- A może lepiej nie mów - powiedziała Aś
- Czemu nie chcesz wiedzieć- Zapytał Zayn
- Chciałam bym, ale palców u rąk Ci nie starczy- zaśmiała się
- Dobrze.- powiedział i mrugnął do niej oczkiem.
Asia była już zmęczona i przez przypadek położyła sie na ramieniu Zayn'a i zasnęła. Zayn dał buzi Asi w czoło i zasną razem z nią. Kiedy rano d salonu wszedł Niall był bardzo zaskoczony tym widokiem i poszedł do kuchni bo jak zwykle zgłodniał. Nagle do mulata zadzwonił telefon i Aś sie obudziła. Zobaczyła Zayn'a który pięknie się uśmiecha:
- Przepraszam!- powiedziała Asia
- Za co? Przecież nic się nie stało.- odparł przystojniak
- Ale pewnie było Ci nie wygodnie- powiedziała.
- Wcale że nie- odpowiedział i się uśmiechną.
W końcu do salonu weszli Monika i Lou. Długo nie wiedzieli co ich wczoraj ominęło, ale blondynek ich wtajemniczył. Kiedy Asia poszła pod prysznic, Monika usiadła koło Zayn'a i zaczęła z nim rozmawiać na temat Asi:
- Podoba Ci się ona? Prawda?- zapytała Monika
- Może, ładna , słodka i urocza jest.- odpowiedział Zayn
Kiedy Asia wróciła z łazienki usiadła obok Moniki i zaczęły rozmawiać. Po chwili zeszłam na dół z Liam'em
i od razu pojawiły się głupie komentarze ze strony Harry'ego i Niall'a
- Na następny raz proszę trochę ciszej- zaśmiał sie Harry
- Spać nie było można- powiedział oburzonym głosem Nia- Jak wy mogliście coś słyszeć jak do niczego nie doszło pacany- powiedział Liam
-  Jak to nie wy to kto?- zapytał blondynek patrząc się na Monikę i Louis'a
- My tylko leżeliśmy- odparła Monika
- Ta jasne, Louis mnie zdradził- powiedział Harry udając ze płacze.
-Dobra niech wam będzie- odparła Monika uśmiechając się do Tommo.
Wszyscy zaczęliśmy się śmiać, a Monika bardzo namiętnie pocałowała Lou:
- Niech sobie myślą co chcą- powiedział Louis
- Tak kochanie ważne że my wiemy co robiliśmy- odparła Moniś
- A chciała byś spróbować?- zapytał Lou
- Jak na razie. Nie chodzimy ze sobą wystarczająco długo- powiedziała
- Dobrze. Rozumiem. Nie śpieszymy się.- odparł Lou po czym wszyscy usiedliśmy przed telewizorem zajadając się śniadaniem, które przy gotował Horan. Kiedy dochodziła godzina 13 postanowiliśmy zaplanować dzisiejszy dzień. Zayn postanowił umówić się z Asią. A ja i Liam stwierdziliśmy że pójdziemy do kina. Monika i Lou na zakupy. Harry i Niall postanowili zostać w domu i oglądać jakieś filmy. Biedaki muszą znaleźć sobie dziewczyny.
Kiedy Asia już pojechała razem z Lou postanowiliśmy iść do Zayn'a bo jako jedyny się z nią nie pożegnał:
- Możemy pogadać- zapytał się go spokojnie Louis
- Ty palancie- krzyknęłam na niego od wejście.
- Czego kurwa chcesz?- zapytał oburzonym tonem
- Ona dla Ciebie jedzie zerwać z chłopakiem. Po prostu Cię kocha.- powiedziałam
- Kama! Uspokój się- powiedział Tommo trzymając mnie bo miałam ochotę uderzyć Malika.
- Możesz dać mi spokój. Ona mnie nie obchodzi. Zaufałem jej ale się na niej zawiodłem.- powiedział i wyprosił mnie i Louis'a z pokoju. Nie dziwie mu się. Był załamany,a ja jeszcze na niego nakrzyczałam. Czułam się głupio. Zeszłam na dół i usiadłam koło Liam'a przytulając się do niego:
- Kochasz mnie?- zapytał niepewny.
- Tak i to bardzo a czemu pytasz?
- Tylko tak chciałem się upewnić.- odparł Liam
Po jakimś czasie na sofe wskoczył Niall. Kocham tego blondynka,ale bez przesady nie tego się nie da wytrzymać. Przychodzi i plotkuje o wszystkim. Za raz za nim z góry zszedł Harry i włączył jakąś durną komedie:
- Może zrobię popcorn- zaproponował blondasek
- Yyy, tak jasne.- powiedziałam
- Ktoś pójdzie po tamtą trojkę, może się przyłączą- zapytał Hazza
- Ok. Ja pójdę,a wy już włączcie film.- powiedziałam i pobiegłam na górę po gołąbeczki i Zayn'a.
Miałam wielką nadzieję że oni ze mną zejdą,ale no niestety chcieli pobyć sami. Ruszyłam w stronę pokoju Zayn'a i się wahałam czy pójść do niego czy nie:
- Mogę wejść- zapytałam
- Jasne właź- powiedział
- Może zejdziesz do nas na dół?- zapytałam Zayn'a
- Może później. Mam pytanie.- powiedział
- Jakie?- zapytałam przerażona
- Czy ty jesteś pewna swoich uczuć co do Liam'a?- zapytał mulat
- Tak kocham go. Was owszem też, ale was tylko dlatego że jestem wasza fanką,a Liam'a jako mojego chłopaka.- odpowiedziałam
- To dobrze bo nie chciał bym aby mój przyjaciel cierpiał tak jak ja.- odparł
Zrobiło mi się go przykro, więc się do niego przytuliłam aby go pocieszyć:
- Wszystko będzie dobrze. Przepraszam że na Ciebie nakrzyczałam- powiedziałam i spojrzałam mu się w oczy. Po chwili Zayn musnął moje usta i zaczęliśmy się całować. Zobaczył to Liam, który przechodził. Szybko poszedł do pokoju Moniki i Lou. Praktycznie to był pokój Lou, ale Moniś spędzała tam tyle czasu że to już nie miało różnicy kogo pokój:
- Lou chodź szybko.- powiedział
- Słucham Cię.
- Przejdź koło pokoju Zayn'a i tu wróć- poprosił go Liam
- Ok. ale po co?- zapytał Tomm
- Idź
W tym momencie kiedy się całowaliśmy przeszedł Louis. Był bardzo zdziwiony i wrócił do pokoju:
- Co ona od jebała?- zapytał Lou
- Nie wiem, a jeżeli maja romans.- powiedział Liam
- Kto znowu?- wtrąciła się do rozmowy Monika
- Kamila. Całuje się z Zayn'em.- powiedział Lou bo Liam był zbytnio załamany tą sytuacją.
- O Ja pierdole.- powiedziała Monika
Kiedy skończyłam się całować z Zayn'em wyszłam z jego pokoju i pobiegłam szybko do łazienki:
- Co ja zrobiłam, przecież ja kocham Liam'a , a nie Zayn'a- mówiłam sama do siebie.
Gdy wyszłam z łazienki poszłam do pokoju i zobaczyłam tam siedzącego na moim łóżku Liam'a:
- Przepraszam- powiedziałam
- Zdradziłaś mnie z moim przyjacielem- powiedział drżącym głosem i wyszedł z pokoju
- Kocham Cię- Krzyknęłam do niego
Po jakimś czasie wybiegłam z domu. Zobaczył mnie Harry i pobiegł za mną:
- Gdzie idziesz?- Zapytał Hazza
- Daleko, zraniłam Liam'a- powiedziałam i rozpłakałam się na dobre.
- Wszystko będzie dobrze- powiedział Loczek i mnie objął ramieniem.
Poszliśmy do domu. Harry zawsze umiał mnie pocieszyć. Kiedy weszliśmy do domu Liam się dziwnie spojrzał. Szybko wbiegłam na górę i wzięłam gorącą kąpiel. Kiedy wyszłam z łazienki zobaczyłam u mnie Zayn'a.

Rozdział 3

Kilka dni później... Właśnie czekamy aż przyjedzie z lotniska Asia. Po 10 minutach była już na miejscu. Wyszłam po nią i powiedziałam jej:
- Zachowuj się normalnie, chłopaki nie lubią piszczących dziewczyn i proszę Cię nie mdlej na ich widok.
- Spokojnie, umiem się powstrzymać- odparła Aś
Na zewnątrz wyszedł po nas Liam:
- Kama idziesz? Bo my tu czekamy.- powiedział z uśmiechem
- Tak już idziemy- odpowiedziałam
- Ale on jest boski na żywo- powiedziała zamurowana Asia
- Tak wiem ale zostaw go mnie- odparłam
- Dobrze!- Powiedziała
- Musisz też wiedzieć Moniś jest z Lou.- powiedziałam jej i poszłyśmy do domu.
Podeszli do nas chłopcy i zaczęli sie z nią witać. Asia nie wiedziała co powiedzieć i zaczęła się jąkać:
- cz-cz-cześć jestem A-Asia- powiedziała
- Tak wiemy- powiedział Harry
- Może oprowadzić Cię po domu?- zapytał Niall.
- Tak, oczywiście- odpowiedziała z uśmiechem Aś.
Kiedy Niall oprowadzał Asie, ja z Moniką planowałyśmy jakiś wypad:
- Może pojedziemy do pizzerii- zaproponowała Monika
- Brzmi świetnie, zobaczymy co powiedzą na to chłopacy.- odpowiedziałam
- Spoko.- powiedziała Monia, a potem poszła do Louisa
Kiedy Asia już się rozpakowała usiadła z nami i zaczęła opowiadać o sobie. A potem pojechaliśmy do pizzerii. Asia cały czas była wpatrzona w Zayn'a. Marzeniami o nim była daleko.
Kiedy siedzieliśmy w pizzerii Niall zamówił największą pizzę jaką się da , a my z wielkimi oczami patrzyliśmy jak on ją je. Nagle Liam mnie szturchnął:
- Pójdziemy się przejść bo muszę Ci coś powiedzieć
- A nie może to poczekać- zapytałam
- Nie bo to jest dla mnie bardzo ważne- powiedział Liam
Kiedy wyszliśmy z pizzerii Liam był bardzo zdenerwowany i chwycił mnie za rękę:
- Kocham Cię- powiedział
Zrobiłam zdziwioną minę i nie wiedziałam co odpowiedzieć, więc go pocałowałam.
- Ja też Ciebie Kocham- powiedziałam i przytuliłam się do niego.
W tym momencie w pizzerii zostali tylko: Harry, Zayn, Niall i oczywiście Asia, ponieważ Monika i Louis postanowili spędzić kilka chwil sami. Monika i Lou długo rozmawiali o swoich uczuciach do siebie i w końcu postanowili oficjalnie że są parą. Kiedy wróciliśmy do domu bylo bardzo późno, a w domu cicho bo wszyscy już spali. Poszłam do siebie do pokoju a na dobranoc od Liam'a dostałam całusa w policzek
Na drugi dzień obudziłam się bardzo wcześnie i nadal nie mogłam uwierzyć w to co wyznał mi wczoraj Liam.
Zeszłam na dół do kuchni i poszłam w stronę lodówki, wyciągnęłam z niej mleko i usiadłam do stołu z uśmiechem na twarzy. Po jakimś czasie dołączyła do mnie Monika:
- Hej kochanie! Czemu już wstałaś?- zapytała zaspanym głosem.
- A jakoś tak nie mogłam spać.
- Dosyć późno wróciłaś wczoraj z Liam'em.
- Tak wiem, ale jak Ci coś powiem to będziesz w szoku.- powiedziałam
- No dawaj.
- Liam wczoraj jak z nim wyszłam na spacer wyznał mi miłość. powiedziałam z wielkim uśmiechem od ucha do ucha.
- Że co?- zapytała
- No mówię Ci, ale nie mów nikomu. Jasne!- powiedziałam stanowczo.
- Spokojnie, wiesz że możesz mi zaufać.- odparła Monia
- Tak, tak wiem. Nigdy się na Tobie nie zawiodłam. A jak  tam u Lou?
- A dobrze dzisiaj zrobimy małą imprezkę i wam coś oznajmimy.- powiedziała przyjaciółka
- Ok. Nie wnikam. Mam nadzieję że to będzie dobra niespodzianka.- uśmiechnęłam się i poszłam do salonu i włączyłam jakiś durny serial. Po chwili na dół zszedł Lou i podszedł do Moniki i dał jej słodkiego całusa na powitanie. Patrzyłam na nich i cieszyłam się ze szczęścia przyjaciółki. W tym momencie słyszałam hałasy z góry.
Szybko pobiegłam do góry i to co zobaczyłam mnie przeraziło. Asia weszła przez przypadek do pokoju Harry'ego, a on był nagi:
- Harry strasznie Cię przepraszam. Chyba pomyliłam pokoje- zaczęła się tłumaczyć Aś.
- Dobra. Spoko, ale następnym razem pukaj- powiedział Hazza
- Co ty kurwa wyprawiasz!?- zapytałam się
- No przepraszam, ale to nie moja wina że koleś śpi nago- powiedziała
- No dobra już się nie tłumacz- powiedziałam i poszłam do pokoju się ubrać
Kiedy się ubrałam wszyscy byli już na dole i zajadali się śniadaniem. Spojrzałam się na Liam'a i się do niego uśmiechnęłam. Oczywiście chłopak tez odwzajemnił uśmiechem:
- Może usiądziesz- powiedział Niall
- Tak już siadam.-odpowiedziałam
Usiadłam i rozglądałam się. Widziałam jak Asia wpatruje się w Zayn'a,a Lou i Monika cały czas sobie szepczą coś do ucha. Tylko ja nie wiem co mnie łączy z Liam'em. Patrzyłam się mu w jego piękne brązowe oczy i myślałam co on sobie o mnie myśli. Kiedy już zjedliśmy poszłam posprzątać po śniadaniu oczywiście Liam mi pomógł:
- Ty wiesz że wczoraj mówiłem prawdę- powiedział patrząc mi prosto w oczy
- Właśnie się tak zastanawiałam- odpowiedziałam
Patrząc się na mnie wziął i mnie przytulił,a po jakimś czasie zaczęliśmy się całować. Zauważył nas Zayn i szybko pobiegł na górę i rozgadał to co zobaczył. Byłam w siódmym niebie. Byłam zakochana.
Kiedy posprzątałam poszłam do pokoju i położyłam się na łózko. Po jakiś 10 minutach zasnęłam. I przespałam całe po południe. W tym momencie Monika i Tommo siedzieli w salonie przed telewizorem i planowali dzisiejszą imprezę:
- Pamiętaj kochanie że impreza nie obejdzie się bez grania w butelkę.- powiedział pan Marchewka
- Oki kochanie. A po imprezie mam dla Ciebie niespodziankę.- powiedziała przygryzając wargę.
Kilka godzin później...
Zbliżał się czas naszej małej imprezki. Harry się najbardziej jarał grą w butelkę, a ja się obawiałam tych wszystkich zadań i pytań. Ale no cóż jak mus to mus. Oczywiście nie było by imprezki bez wódki. Po kilku kieliszkach wódki zaczęliśmy grać w butelkę:
- Ja chcę kręcić pierwsza- wyrwała się pijana Asia
- Dobra kręć- powiedział Zayn
Asia zaczęła kręcić a ja się modliłam żeby nie wypadło na mnie. Niestety wypadło na mnie:
- I tak kochanie bierzesz zadanie czy pytanie?- zapytała
- Pytanie!- odpowiedziałam
- Czujesz coś do Liam'a?
Spojrzałam się na wszystkich i nie wiedziałam co powiedzieć.
- Tak czuję coś do niego i to jest silne uczucie, bo ja go kocham.-powiedziałam i popatrzyłam się na Liam'a z uśmiechem.
- Dobra Kama kręcisz!- powiedział Lou
Wypadło na Hazze.Wybrał zadanie. Miałam zaciesz bo wymyśliłam zajebiste zadanie.
- Przeliż się z Lou- powiedziała
Monika spojrzała na mnie z dziwną mina, ale wszystko było ok.
Bardzo rozbawił mnie widok liżących się chłopaków.
Po chwili Monika i Lou chcieli być sami i poszli na górę. W tym momencie wypadło na Zayn'a i miał on pocałować się ze mną. Powiem szczerze że Zayn dobrze całuje. Potem kręcił mulat i wypadło znowu na Harry'ego:
- Masz pobiec do pokoju Lou i na niego naskoczyć- powiedział a ten szybko pobiegł. Z góry było tylko słychać jak Lou wyzywa Harry'ego:
- Ty pacanie co tu robisz! Kurwa!-krzykną Lou
-Kochanie nie denerwuj bo Ci zmarszczki wyjdą- powiedział Harry śmiejąc się.
Po jakimś czasie byłam już zmęczona i postanowiłam iść już spać, Liam poszedł ze mną a reszta jeszcze siedziała w salonie.

Rozdział 2

2 dni później...chłopcy postanowili że pojedziemy dzisiaj na cały dzień do wesołego miasteczka. Monika była bardzo pod jarana  bo nie mogła doczekać się wygłupów z chłopakami. Poszłam więc do niej i powiedziałam:
- Ja nigdzie nie jadę.
- Czemu, co sie stało?- zapytała mnie z zdziwieniem.
-Źle się czuję  lepiej będzie jak zostanę w domu- odpowiedziałam z bladą miną
- Dobrze to ja powiem chłopakom, a ty się połóż.
Kiedy Moniś zeszła na dół i powiedziała chłopakom u mnie w pokoju od razu pojawił się nad opiekuńczy Liam:
- Co się stało. Może zrobić Ci herbaty, albo rosołu.- zapytał się ze słodką minką
- Nie nie trzeba. Idź się już szykować bo pojadą bez Ciebie.-powiedziałam
- Nigdzie nie jadę.- powiedział stanowczo Liam
- Czemu?- zapytałam
- Przecież jesteś chora. Nie zostawię Cię samej.- powiedział z uśmiechem Liam.
Kiedy reszta już sobie pojechała ja siedziałam z  Liam'em i rozmawialiśmy. Minęły już 3 godziny a ja zasnęłam. Po jakimś czasie obudził mnie głos Hazzy:
- Wróciliśmy- krzyknął na cały dom
- Słyszę Cię pacanie- powiedział do niego  Liam.
Gdy wstałam zawołała mnie Monika:
-Kamuś chodź bo musimy porozmawiać
- Dobrze już idę.- odpowiedziałam
- Słuchaj Louis zaprosił mnie na randkę.- powiedziała z uśmiechem od ucha do ucha
- I co zgodziłaś się.- zapytałam
- No ba, przecież to takie ciacho i miała bym odmówić.- powiedziała Moniś
- To zajebiście- odpowiedziałam i zaczęłam cieszyć się ze szczęścia przyjaciółki.
Po 20 minutach zeszłam na dół:
- Chce ktoś coś do jedzenia?- zapytałam
- Tak, wszyscy- odpowiedział Niall
- To ja Ci pomogę.- zaproponował Liam
Popatrzyłam się na niego i się uśmiechnęłam:
- Słyszałaś Lou umówił się z Moniką- powiedział Liam
- Tak niedawno Monika mi powiedziała- odpowiedziałam z uśmiechem mrugając do niego oczkiem.
W tym momencie do kuchni wbiega Zayn:
- Słuchajcie! Na zewnątrz widziałem jak Louis i Monika się całują- powiedział Zayn
- Ale fajnie- wykrzyknęłam na cały dom
- No to chyba będą parą- powiedział Liam
- Tylko że za 3 dni my już wyjeżdżamy- powiedziałam ze smutna miną
- Wcale nie musicie wyjeżdżać- powiedział Niall.
- Ale jak to?- zapytałam
- No bo jeżeli Lou będzie z Moniką to zostajecie bez gadania.- powiedział blondynek
- A co z naszymi rodzicami?
- Spokojnie. Zadzwonicie do nich i z nimi porozmawiacie- powiedział Harry
- Dobrze ale najpierw muszę pogadać z Moniką- powiedziałam
I dalej z Liam'em szykowałam kolację. Bardzo chciałam zostać z chłopakami, ale bałam się reakcji moich i Moniki rodziców. Kiedy Monia wróciła z Lou do domu wszyscy usiedliśmy w salonie i powiedzieliśmy im o planach. Lou od razu  zaczął skakać z radości, a nas czekała trudna rozmowa z rodzicami.
Szybko poszłyśmy do pokoi i chwyciłyśmy za telefony. Rozmowa trwałam bardzo długo, ale się zgodzili.
Zeszłyśmy na dół i im oznajmiłyśmy że zostajemy. Chłopcy byli szczęśliwi, a najbardziej chyba Lou, ale oczywiście obiecałyśmy rodzicom że nadal będziemy się uczyć w końcu mamy tylko po 15 lat.
Na drugi dzień zadzwoniłam moja kuzynka Asia:
- Hej Kama!
- Siemka Aś, co tam u Ciebie? -zapytałam
- A wszystko w porządku, chciałam tylko zapytać kiedy wracasz do domu.?- zapytała
- Niestety jak na razie to zostaje tutaj.- odpowiedziałam
-Aha bo chciałam do Ciebie wpaść,ale no trudno- powiedziała zrezygnowanym głosem
- Poczekaj chwilkę- powiedziałam i pobiegłam na dół do chłopaków zapytać się czy Asiula może do nas przyjechać na 2 tygodnie. Chłopcy nie mieli nic przeciwko i szybko poszłam do góry i wróciłam do rozmowy:
- Możesz przyjechać tutaj do Londynu.-powiedziałam
- Aaaaa- zaczęła piszczeć do słuchawki Asia
- Dobra już nie piszcz- powiedziałam
- Oki to ja będę za 2 dni.- powiedziała.
Kiedy skończyłam rozmowę zeszłam na dół i usiadłam koło Zayn'a i Hazzy:
-Fajna jest ta twoja kuzynka- zapytał Zayn
- No właśnie- powiedział Harry
- Jest normalna, a tak w ogóle to sami ocenicie- odpowiedziałam im i poszłam pogadać z Moniką.

Rozdział 1
















       Tak jak obiecałyśmy wstawiamy nasze opowiadania, które kiedyś się już tu znajdowały. Postanowiłyśmy pisać ciut dłuższe rozdziały więc kilka poprzednio napisanych będą połączone z dwóch w jeden. Więc zaczynamy. Moniś xx & Kamuś XD                                                                                                                                    
Pewnego dnia usłyszałam w radiu, że można wygrać bilety na koncert One  Direction i możliwość zamieszkania z nimi przez tydzień. Szybko chwyciłam za telefon i zadzwoniłam. Kiedy usłyszałam swój głos w radiu, zaczęłam głośno piszczeć. Wygrałam! Wybiegłam z domu i pobiegłam  do mojej przyjaciółki Moniki. Kiedy byłam już u niej zaczęłam jej wszystko mówić:
-Słuchaj. Wygrałam bilety na koncert One Direction i z nimi zamieszkam przez tydzień- zaczęłam głośno piszczeć z radości!
- Nie gadaj, na serio?- zapytała Monika
- Tak.- i nagle usłyszałyśmy w radiu konkurs o One Direction gdzie można wygrać również bilety na koncert i tygodniowe mieszkanie z nimi. Podałam jej telefon i kazałam jej zadzwonić. Kiedy zadzwoniła okazało sie że wygrała. Piszczałyśmy 2 godziny aż jej mama nie weszła do pokoju i się zapytała czy się nie przewietrzymy.
Nadal w to nie mogłam uwierzyć. Jarałyśmy się nimi cały czas...
Tydzień później bawiłyśmy się zajebiście na ich koncercie. Śpiewałyśmy i tańczyłyśmy do ich piosenek. Nagle Harry chciał coś powiedzieć:
- Chcemy poznać te dwie dziewczyny, które zamieszkają z nami.
Szturchnęłam Monie i powiedziałam:
- To my!
Po chwili Monika wzięła mnie za rękę i poszłyśmy na scenę do chłopaków.
Myślałam że za chwilę zemdleję bo stałam koło Liam'a Payne'a, ale obiecałam sobie że nie będę piszczeć Byłyśmy bardzo szczęśliwe.
Chłopcy chwycili nas za ręce, a Lou powiedział:
- Cieszymy się że z nami zamieszkacie.
- My też- odpowiedziała Monika mrugając do Louis'a oczkiem.
- Może zaśpiewacie z nami What makes you beautiful- zapytał Zayn
- Ok- odpowiedziałam.
Po godzinie kiedy chłopcy rozdawali autografy rozmawiałam z Moniś:
- Myślisz że nas polubią- zapytałam
- No jasne. Nas się nie da nie lubić- zaśmiała się Monika
Kiedy skończyli rozdawać autografy była już godzina 23:00 i pojechaliśmy do ich domu. Byłyśmy tak podekscytowane że nie mogłyśmy się doczekać aż dojedziemy na miejsce.  Gdy już znalazłyśmy sie na miejscu o mało sie nie posikałam. Dom był wielki. Kiedy weszłyśmy do środka Liam postanowił oprowadzić na po domu i pokazać pokoje:
- I jak Wam się podoba?- zapytał Liam
-Jest fantastycznie. - odpowiedziałam i poszłam z Monią się rozpakować,
Po 20 minutach zeszłyśmy na dół, a Moniś poszła do Niall'a i zaczęła mu pomagać w przygotowaniu kolacji. Już pierwszego dnia się z nimi dogadywałyśmy. Kiedy zjadłyśmy kolację poszłyśmy na górę i zachwycałyśmy się chłopakami.
Monika cały czas mówiła o Louis'ie, a mi się podobał Laim. Chociaż reszta chłopaków też była urocza.
Jak już sie nagadałyśmy zeszłyśmy znowu na dół do salonu i podszedł do nas Zayn:
- Może się lepiej poznamy dziewczyny.- Zapytał
- Tak jasne czemu nie.- odpowiedziała z uśmiechem Monika.
Nagle zauważyłam że zapomniałam telefonu z pokoju i szybko pobiegłam, lecz przez przypadek zrzuciłam Liam'a ze schodów. Zrobiło mi sie głupio. Byłam cała czerwona i przestraszona czy nic mu się nie stało.  Na szczęście miał tylko lekko obity tyłek...