czwartek, 2 sierpnia 2012

rozdział 10

Zadzwoniła do mnie Kamila by powiedzieć co się stało...
K-Monika kiedy wracacie??
M-dziś a czemu coś się stało??
K-tak ale to nie jest rozmowa na telefon
M-no powiedz co się stało
K-dobrze pamiętasz jak mówiłam że między Aśką a Zayn'em się nie układa??
M-tak pewnie że pamiętam
K-więc...
KONIEC POŁĄCZENIA

M-kurwa
L-co jest??
M-telefon mi siadł a Kamila chciała mi coś powiedzieć
L-spokojnie niedługo będziemy to się dowiesz o co chodzi
M-a może zadzwonię z twojego telefonu
L-w tym pośpiechu nawet go z domu nie wziąłem przepraszam
M-nic się nie stało to moja wina ale nie wracajmy do tego

Po jakiejś godzinie byliśmy na miejscu z lotniska odebrał nas Niall, który niedawno zdał na prawko. dojechaliśmy do domu. Wszyscy siedzieli na kanapie w salonie. Ale zaraz byli tam wszyscy oprócz Asi. W pierwszej chwili ucieszyłam się, ale zaraz potem zobaczyłam zrozpaczonego Zayn'a oraz Kamilę, która bardzo płakała. Liam dał mi list. Był od Asi, a w nim:
Kochani wybaczcie !
Zawiodłam was na całej linii. Wiecie że nie zawsze potrawie nad sobą panować i  kontrolować swoich uczuć. Dziękuję wszystkim że tyle czasu mnie znosiliście. Jestem wam wdzięczna a szczególnie Zayn'owi dzięki temu co zrobiłeś odczułam na własnej skórze co czuliście. Udaję się w miejsce gdzie nikt mnie nie znajdzie i nawet nie próbujcie mnie szukać bo nie znajdziecie. Zamierzam znaleźć miejsce gdzie spokojnie będę mogła żyć w samotności choć nie do końca... ale to już moja historia.
Pozdrawiam was AśŚ

M-o co chodzi z tym listem gdzie jest Asia??
K-nie wiem ale martwię się o nią
Li-kochanie napisała że będzie ok i mamy się nie martwić
M-łatwo powiedzieć to pewnie przeze mnie 
L-nie to moja wina
K-chyba moja
M-ale zaraz zaraz Zayn o co chodzi ? co zrobiłeś ? o czym ona pisze ?
Z-zdradziłem ją tak jak ona mnie i szczerze nie żałuję należało się jej.
H-stary ale zobacz jakim kosztem to zrobiłeś
N-tak to było nieodpowiedzialne wiesz
Z-ludzie ona nie umarła tylko uciekła a uciekając wzięła wszystkie nasze problemy z nią związane. Mówię wam tak będzie lepiej.
M-może masz rację ale z kim takim ją zdradziłeś??
Z-Pamiętasz Perrie ??
K-wszyscy ją pamiętamy -,-"
Z-no to właśnie z nią
N-dobra to wina Zayna ale mniejsza o to było minęło. Książkę piszecie?? Nie? To ja proponuję iść coś zjeść.
L-okk chodźmy bo pożre nas
Wszyscy wybuchnęli śmiechem a następnie wzięli się za gotowanie.
Po kolacji wszyscy udali się do swoich sypialni no prawie swoich bo ja poszłam do Louisa a Kamila do Liama...

No to jest drugi mojego wykonania mam nadzieję że się podoba i proszę wręcz błagam o chociaż jeden komentarz  MoniśŚxx

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz