niedziela, 23 września 2012

Rozdział 13


Na początku chce przeprosić że tak długo nic nie pisałam ale wiecie szkoła nauka itd. w końcu trzecia gimnazjum to już nie tak chop siup. Postaram się wam to jakoś wynagrodzić. Aha i postanowiłam że rozdziały będę dodawać tylko w weekendy. Zazwyczaj w Niedziele ale postaram się i w Soboty. Oraz ciekawostka głównie będę pisała swoimi oczami chyba że będę miała jakąś ciekawą sytuację to będzie z podziałem na role.

OCZAMI MONIKI
Minęło już sporo czasu...
Jest już rok szkolny. Dawno powinnyśmy być już w Polsce ale cóż nie wiem jak i nie wiem kiedy ale chłopcy rozmawiali z moimi i kamy rodzicami i zostałyśmy przeniesione do szkoły tutaj niedaleko nas. Muszę przyznać szkoła jest ciekawa poznałyśmy kilka całkiem miłych osób. Jedyny haczyk to to że wykłady i lekcje są po angielsku i czasem nie nadążam z pisaniem ale to nic za jakiś czas przyzwyczaję się. Z rodzicami mam stały kontakt co jakiś czas wysyłam im zdjęcia by mogli mnie zobaczyć a oprócz tego rozmawiam z nimi przez telefon i Skype podobnie też robi Kamila. Jeżeli chodzi o Louisa to układa nam się całkiem nieźle. Kam i Liam też sobie świetnie radzą. Harry'ego od pewnego czasu nie ma bo wyjechał gdzieś z Elizą ale chyba nie układa im się najlepiej bo ostatnio strasznie się kłócili. Niall dalej jest z Agatą ale nie wiem czy to jeszcze długo potrwa mam nadzieję że tak bo strasznie polubiłam te dziewczyny. Za to Zayn...a no właśnie co z Zayn'em stał się ostatnio jakiś skryty i tajemniczy on coś kombinuje to widać. O wilku mowa właśnie przyszedł pójdę z nim porozmawiać.
Weszłam na górę i zapukałam do drzwi ale nikt nie odpowiadał więc pozwoliłam sobie wejść...
M-Zayn jesteś tu? (nikt nie odpowiadał)
Musiał wyjść do toalety albo coś wejdę i poczekam na niego. Weszłam do pokoju i zaczęłam rozglądać się. Na łóżku zobaczyłam jakąś kartkę wyglądała jak list ale nie byłam pewna więc wzięłam "to" i zaczęłam czytać okazało się że to nie tylko list ale jego nadawcą była Asia. Więc zaczęłam go czytać...

Kochany Zaynie !
Przepraszam że długo nie pisałam ale nie miałam jak cóż u mnie wszystko w porządku mam nadzieję że u Ciebie również. Myślę że niedługo znowu się spotkamy. Daję ci mój numer na który możemy się skontaktować (xxx-xxx-xxx) Kocham Cię twoja Aś
ps. dołączam nasze zdjęcie z ostatniego spotkania

Co?! Więc on utrzymuje kontakt z tą... Ku*wa jak on może.
W tej chwili do pokoju wszedł Zayn a ja wyleciałam z niego tak wściekła że aż nie da się tego opisać 
Po chwili usłyszałam pukanie do drzwi. Po chwili zza owych drzwi wyłonił się mulat.
Z-możemy pogadać
M-nie!
Z-proszę daj mi wytłumaczyć
Chwilę się zastanawiałam po czym się zgodziłam
Z-więc to nie tak że spotykam się z nią jako para czy coś bo to kontakt czysto koleżeński
M-tsa
Z-poczekaj daj mi dokończyć
M-no ok
Z-więc jesteśmy tylko znajomymi po za małym szczegółem Asia jest w ciąży
M-co?! ale z kąt masz pewność że to twoje dziecko?
Z-właśnie nie mam i dlatego się z nią widuję 
M-może trochę jaśniej
Z-chodzę regularnie oddawać próbki DNA itd. by się dowiedzieć czy to moje dziecko bo jeśli tak to...
M-to co?
Z-sam nie wiem albo będę płacił alimenty albo starał się o prawa do dziecka
Zaczęliśmy z Zayn'em rozmawiać trochę na ten temat. Chciałam już wychodzić gdy nagle Zayn chwycił mnie za rękę i powiedział
Z-mogę ci zaufać prawda? 
M-tak oczywiście
Z-więc nikomu nie mów 
M-no ok niech ci będzie
Z-i jeszcze jedno ...
M-...
Z-pamiętaj ja jej nie kocham do tej pory zakochałem się tylko w jednej dziewczynie i...dobra nie ważne dzięki że ze mną porozmawiałaś
M-spoko możesz na mnie liczyć
Ta rozmowa zakończyła się nieco dziwnie ale nie ważne niedługo Lou wróci ze sklepu więc muszę się szykować bo powiedział że pójdziemy na spacer. W końcu ubrałam się tak :
LINK

Jakieś pół godziny później...
Poszliśmy z Louis'em na ten cały spacer. Jak wychodziliście z domu było w miarę ciepło więc nie brałam żadnej bluzy tylko że nie spodziewałam się że nie będzie nas w domu tak długo. Robi się coraz chłodniej. Nagle na moich ramionach pojawiła się czyjaś bluza a kogo innego mogła ona być jak nie mojego ukochanego marchewkowego potwora. Chcąc okazać mu wdzięczność złożyłam na jego ustach soczystego buziaka. On nie pozostał mi dłużny i tak zaczęliśmy się namiętnie całować. Szliśmy przez park zmierzając ku domowi i zauważyliśmy wesołe miasteczko. Co prawda było późno ale mój chłopak i tak namówił mnie abyśmy tam na chwilę wstąpili. Poszliśmy między innymi na kolejkę górską i Diabelski młyn największy jaki kiedykolwiek widziałam. Bałam się ponieważ mam lęk wysokości ale gdy byłam wtulona w Louis'a strach pomniejszał się co było dziwne bo byliśmy coraz wyżej. Gdy byliśmy na samej górze widok był przepiękny. Po zejściu z karuzeli musieliśmy się zbierać do domu ponieważ jutro mam szkołę. Wróciliśmy do domu Zrobiłam sobie kolację i mojemu kochasiowi też oczywiście. Potem poszłam się kąpać ale oczywiście mądra ja nie zamknęłam drzwi więc mój jeszcze mądrzejszy ukochany co chwile wchodził do łazienki z pretekstem że albo czegoś zapomniał albo się o mnie martwi. No ale nie ważne gdy wyszłam z wanny ubrałam się w koszulkę Lou z Superman'em i moje bokserki. Poszłam do pokoju położyć się spać. Leżałam chyba z pół godziny. Nie mogłam zasnąć więc postanowiłam wejść na tt i fb bo dawno tego nie robiłam między innymi przez hejty. Ale wchodzę na tt i ku mojemu zdziwieniu zero jakichkolwiek hejtów, za to pełno obserwujących i próśb o follow back oczywiście zaobserwowałam tyle osób ile się dało. Gdy to skończyłam było coś koło 11:20 i do pokoju wparował mi Louis 
M-czego chcesz?!
On milczał a minę miał nieco smutną. Spytałam jeszcze raz ale tym razem spokojnie
M-to co czego potrzebujesz hymm?
L-boję się
M-co? a czego?
L-spać samemu
M-co masz na myśli?
L-mogę noc spędzić tutaj?
M-skarbie ale wiesz jak kończą się nasze wspólne noce 
Louis stał z miną *la zbity pies. No nie mogłam mu się oprzeć
M-no dobra wskakuj
Leżeliśmy tak jeszcze z 15 min powoli zasypiałam ale zaczęły mnie przechodzić dreszcze ponieważ Lou jeździł mi opuszkami palców po plecach. Odwróciłam się do niego plecami ale on nie odpuszczał zaczął dotykać mnie w miejscu intymnym...

Sorki że taki krótki ale nie miałam weny kocham was i proszę o komentarze xx  ~TOMMO

3 komentarze:

  1. uuuu.... Kocham to <3 W kim się zakochał Zayn. Mam nadzieję że w Kamili.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dawaj pisz. Nie zastanawiaj sie swirtnie ci idzi. Ja bardzo zainteresowalam sie tym blogiem ze polecilam znajomym

    OdpowiedzUsuń
  3. Osoba wyzej ma racje. Ja osobiscie czekam na kolejny rozdzial. To piekne co piszesz. Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń